Magda Galas, która stoi za firmą SAMODOBRO, zaprosiła mnie do wymyślenia bajki. Krótki tekst Wróbel i dzika róża został zilustrowany przez Joannę Gniady nie na papierze, a na ubraniach. Z zadrukowanych materiałów Magda stworzyła całą linię dla małych i dużych dziewczynek.
Taka to była przygoda.
Na zdjęciu sukienka z kolekcji oraz dwustronna torba – wszystko w stylizacji Feli, lat 5 i pół.
Metki stały się książeczkami i wreszcie można z nich odczytać coś więcej niż skład surowcowy, albo przepis prania. Także po angielsku, bo jest i taka wersja bajki, w przekładzie Marka Kazmierskiego.
„Wróbel, który nie miał imienia, bo był niczyj, siedział w przyjemnie gorącym dołku i gapił się się na fale.Od swojego stadka odłączył się zaraz na początku lata. Przylecieli z kumplami wykąpać się w piasku i wtedy po raz pierwszy ją zobaczył. Choć nie od razu, ma się rozumieć.” (Wróbel i dzika róża, Samodobro – fairytailor 2018)
Magda przepytała mnie też na swojej stronie – kto ciekawy, rozmowa tutaj.
Wszystkie fotografie – Piotr Vasco Wasilkowski © 2018